Witam ponownie :)
Chwilkę mnie nie było, przystosowywałałam się do nowego miejsca, zapomniałam o dyscyplinie i ćwiczeniach, skupiłam się na pracy i imprezach...
Czas jednak dać sobie na wstrzymanie bo dzięki temu wcale lepiej się nie czułam... a wręcz przeciwnie. W ciagu tego czasu moim największym ćwiczeniem były dwa spacery z psem, które dały mi tyle radości, że aż trudno uwierzyć, że ruch może wyzwalać tyle energii i pozytywnych uczuć! :)
Dość ględzenia..
Zakupiłam SHAPE z nową płytą Ewy i ruszam!
Jakie założenia?:
- jeść zdrowo (ani za mało ani za dużo)
- nie jeść po 20.00 (tutaj czas inaczej się rządzi, a ja cały dzień siedzę w pracy więc po 20.00)
- 3 razy w tygodniu Ewa
- 3 razy w tygodniu bieganie interwałowe z psem (pożyczonym, ale zakochałam się)
- nie pić alkoholu? WCALE!
Na razie nie dorobiłam się tutaj wagi. Jedyne co posiadam to metr. Nim będę się sugerować i najważniejsze - samopoczuciem!
Czuję, że tym razem się nie poddam! Konsekwencja! Cel!
Dobrze,że nie masz wagi,lepiej się mierzyć :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
3mam kciuki:) i oby twój plan się spełnił:)
OdpowiedzUsuńja zrezygnowałam z alkoholu, za dużo pustych kalorii :(
OdpowiedzUsuńNie rezygnuj wiecej, a za kazdym razem jak zrezygnujesz znajdź motywację do treningów!!! http://preparatynaodchudzanie.com.pl/ widziałaś ten ranking?? zamierzam sobie zamówić slimette moje koleżanki z siłowni sobie chwalą?
OdpowiedzUsuń