poniedziałek, 16 lipca 2012

come back

Witam ponownie :)
Chwilkę mnie nie było, przystosowywałałam się do nowego miejsca, zapomniałam o dyscyplinie i ćwiczeniach, skupiłam się na pracy i imprezach...
Czas jednak dać sobie na wstrzymanie bo dzięki temu wcale lepiej się nie czułam... a wręcz przeciwnie. W ciagu tego czasu moim największym ćwiczeniem były dwa spacery z psem, które dały mi tyle radości, że aż trudno uwierzyć, że ruch może wyzwalać tyle energii i pozytywnych uczuć! :)

Dość ględzenia..
Zakupiłam SHAPE z nową płytą Ewy i ruszam!

Jakie założenia?:
- jeść zdrowo (ani za mało ani za dużo)
- nie jeść po 20.00 (tutaj czas inaczej się rządzi, a ja cały dzień siedzę w pracy więc po 20.00)
- 3 razy w tygodniu Ewa
- 3 razy w tygodniu bieganie interwałowe z psem (pożyczonym, ale zakochałam się)
- nie pić alkoholu? WCALE!

Na razie nie dorobiłam się tutaj wagi. Jedyne co posiadam to metr. Nim będę się sugerować i najważniejsze - samopoczuciem!

Czuję, że tym razem się nie poddam! Konsekwencja! Cel!

4 komentarze:

  1. Dobrze,że nie masz wagi,lepiej się mierzyć :)
    Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 3mam kciuki:) i oby twój plan się spełnił:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja zrezygnowałam z alkoholu, za dużo pustych kalorii :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie rezygnuj wiecej, a za kazdym razem jak zrezygnujesz znajdź motywację do treningów!!! http://preparatynaodchudzanie.com.pl/ widziałaś ten ranking?? zamierzam sobie zamówić slimette moje koleżanki z siłowni sobie chwalą?

    OdpowiedzUsuń